Koncertowe fotty

nie, no ode mnie to bym zebrala kilka osob, ale im wiecej tym lepiej.

a moja matka mnie nie zbyt chce puszczac nawet z osobami ktore zna ale i tak zawsze jakos ja przekonuje:D ma sie te sile perswazji (tzn najczesciej mowi, ze no dobra jak chce to moge jechac ale ona nie chce zebym jechala i mnie prosi zebym nie jachala ale ja i tak jade, ale tam, cicho:D)

taaak, puści mnie. yhy.
zbyt smarkata jestem.
no, chyba że się patryś wstrzyma parę lat... xD

[link widoczny dla zalogowanych]
tu to wygląda prawie jak Johnny Depp *,,*

ni no, do Jhnny'ego to mu brakuje moim skromnym zdaniem. Wybacz Eliss ^^".

dlatego piszę 'prawie' ;P ta twarz... chociaż ja to ogólnie odnajduję podobieństwa między ludźmi, których inni nie mogą pojąć:)

to chyba Johnny'emu brakuje do Patricka, a nie na odwrót :P

nie wiem, ja ubóstwiam jednego i drugiego. ^^"
Nie każcie mi wybierać! TT.TT

hah, ja jednak wolę patricka... wiecie... Johnny ma pięć razy więcej adoratorek/rów :D

Ja lubić Johnny Depp.. ja bujać sie w nim od 2 lat ^^ xD
<Wstyyysd>

ostatnio zkaochałam się w "marzycielu". Piękny film i ten szkocki akcent.. mhruu.

johnny był fajny tylko w tyme mejk apie z piratów :P
gdzie indziej mi sie nie podobał. wolę pana W.

no cóż Johnny jest fajny, tu nie ma żadnych wątpliwości, ale on po prostu nie robi nic w czym możnaby się zakochać (granie w filmach jakos na mnie nie dziala), a Patrick.. mm, ta muzyka :)

no ale wizualnie to niestety pan Johnny wygrywa, jak na mój gust ;p

wizualnie Johnny, muzycznie zdecydowanie Patrick. :)

nic nie wiem o muzycznej stronie pana Johnny'ego ;p

Z tego co wiem pan Johnny też miał muzyczny akcent w swoim zyciu. The Kids... czy jakoś tak.
Ja się sfaniłam na niego po obejrzeniu Jeźdźca bez głowy.
Paskudnie polularny się stał po piratach, pełno różowych lase się za nim ślini. No trudno.