Patrick wróć! czyli...

... temat dla tych którzy nie potrafią badz tez nie chca sie pogodzic z tym co sie teraz z nim dzieje.

zapomnijmy na chwile o terazniejszosci, wyobrazmy sobie, ze jest tak, jakby dopiero co zostalo wydane lycantrophy, albo witw, zaleznie ktore wcielenie kto lubi:)

...czyli nie dla mnie.
ja uważam, że się chłopak rozwija.

i że to dobrze :P

Chyba moge dolączyć - troche zaczelo mnie draznic stylizowanie sie Wolfa na najwiekszego świra w świecie muzyki indie. Pewnie ma to sluzyc zwroceniu na siebie uwagi i osiagnieciu tak upragnionej sławy, ale efekt jest według mnie przeciwny do zamierzonego. Patrick, który na koncertach rozbiera się, onanizuje, molestuje kamerzystow, pociaga z butelki i robi parę jeszcze innych rzeczy, które odciagają go od dobrego spiewania, nie jest nawet w polowie tak zachwycajacy jak Patrick, który koncentruje sie na muzyce.
Te gorzkie refleksje[ ;)] to efekt porownania wystepu z Benicassim 2007 [bardzo zle wykonanego] i genialnego koncertu z Leicester 2005 [jeszcze raz zlinkuję, bo uwielbiam ten klip: http://www.youtube.com/watch?v=fYUlsAxfKmc ].
Zamiast show wolę dobrze wykonane piosenki i mam nadzieje, ze kiedy trafie na koncert Patricka dostanie mi sie to drugie :).

Tyle o obnizeniu się poziomu koncertow, co do poziomu tworczosci - uwielbiam kazdą prawie jego piosenkę, wiec nie mam powodow by narzekac na Magic position. Patrick ma według mnie wyjatkowy talent do tworzenia pieknej muzyki i jedyne czego sie obawiam to to, ze niewiele osob ją zauważy, bo bardziej uwagę beda przyciagac sceniczne ekscesy Wolfa.

ja się zdecydowanie nie godzę i sercem jestem z lykantropią.

ja też tu z cicha powzdychuję. I liczę na hm zmiane planu. :)

no wlasnie chodzi mi raczej o jego terazniejszy imidż bo do muzyki nie ma co sie przyczepic... choc dawniejsze nagrania sa takie troche... hm... jak to okreslic... takie no, inny klimat wogole, i mimo wszytsko jak dla mnie troche lepszy

hm. ja gdybym znała tylko MP i po tym miała ocenić twórczość patricka to na pewno nie wielbiłabym go AŻ tak bardzo ;)

właściwie to chyba w ogóle bym go nie wielbiła.. :|

ja tam uwielbiam każdą płytę na swój sposób, ale fakt- jeśli nie o płytach mowa....

...to patrick mógłby trochę przystopować z tymi swoimi pomysłami, bo racja, że więcej będzie w nim szołmena i skandalisty niż genialnego muzyka.

...ale i tak go kocham xD

no wlasnie kiedys byl bardziej tajmniczy, przez to magiczny jakis bardziej, a teraz przez te wszystkie kontrowersje i usilowanie byc super oryginalnym, staje sie kolejnym superawangardowym skandalista... to smutne...

bardzo.
ja wiem, że powinnam się cieszyć że Patrick nie jest już smutny, ale kiedyś prócz tej magi był w nim jakiś smutek, którego mi brakuje.
kurcze, zasponsorujemy mu pranie mózgu, by był taki jak dawniej?

a wiecie? wychodzimy na bandę bab, które nie moga pogodzić się z teraźniejszością, i na siłę szukają powrotu do tego co było :P (tylko nasze lamenty są uzasadnione)
jak 50-letnie baby, które chciały by być dwudziestakami, albo cos w tym stylu :P

o, o, o! wlasnie o smutek mi chodzilo!:D i taki byl jakby cichszy.

a co tam, ze jak stado bab:D

Ehh ja lubię Patrysia tylko i wyłącznie za muzykę. Zawczasu również image( o ciuchy mi chodzi, nie o dziwne zachowania) T.T

Hm, pewnie dam się we znaki, ale absolutnie i szczerze najbardziej lubię The Magic Position. Tak, tak, komercha i inne mało przyjemne rzeczy, ale muzycznie jest najlepsza. Kropka.

Sama się prosiłas ;).

- onanizuje się
http://www.youtube.com/watch?v=qouWYW8ogQw
http://www.youtube.com/watch?v=p3kyT3GMP7Y
jest tego wiecej, ale nie chce mi sie za bardzo szukac - w kazdym razie te klipy są zdecydowanie najbardziej obrzydliwe(ostrzegam wrazliwych). Najwiecej masturbacji jest przy Childcatcherze i Accident&emergency (jakby ktos chcial wiedziec czego unikac ;))

- molestuje kamerzystów
http://www.youtube.com/watch?v=4L0owxvHHDo
Podobnie bylo na Glasto. Powiedzmy, ze to nie jest takie nieestetyczne, ale moglby sie dla mnie chlopak bardziej skupic na spiewaniu.

- pije, moze nie widzialam klipu gdzie pilby przy publice, ale sa klipy gdzie jest widocznie pijany i np. myli slowa. O tym, ze potrafi nie wypuszczac przez wiekszosc koncertu butelki z reki i co pewien czas z niej pociagac pisali ludzie, ktorzy byli w tym roku na pukkelpop.

Czy dzięki tego rodzaju klipom Patrick staje sie bardziej pociagajacy i ciekawszy? Dla mnie wrecz przeciwnie.

te dwa pierwsze widziałam, i wiem dlaczego tak nie cierpię childcatchera :|
a to z kamerzystą.. no cóż, biedny gościu, ale gdy to zobaczyłam, to autentycznie zaczęłam się śmiać na cały dom, jeszcze się śmieje, sorry xDD

patrick się już chyba pogubił..