Autor Wiadomość
Gay Jay
PostWysłany: Pią 19:24, 11 Maj 2007    Temat postu:

nieeeeeeenawidzeeeeee wgłębiania się w poezję, interpretowania jej i tak dalej, zwłaszcza jak mi się w to klucz wkręca ;/ yyyhgrgrgrgr
Baie
PostWysłany: Sob 12:19, 05 Maj 2007    Temat postu:

taka jest prawda, że niektóre wiersze to po prostu bełkot naćpanych lub pijanych "artystów" - co najgorsze niektórzy próbują się w to zgłębiać i odnaleźć w tym jakiś sens.

Plath kocham m.in. wlaśnie za to, że jest depresyjna..

A Szymborska żartem polskiej poezji? Nie, no można jej nie lubić, ale nie przesadzajmy z takimi określeniami.. Jest dobra, z resztą od tylu lat trzyma poziom, niewielu się to udało (bo wielu z poetów po prostu się zapiło/zabiło).
Van Lotte.
PostWysłany: Pon 13:47, 09 Kwi 2007    Temat postu:

czytałam świetlickiego, ale wydaje mi sie sztuczny (wiem, ze w tym momencie grono fanów się na mnie rzuca i rozszarpuje kawałek po kawałku. wybaczcie). tuwim mnie jako tako zainteresował.
za mironem białoszewskim nie przepadam.
Gay Jay
PostWysłany: Pon 12:22, 09 Kwi 2007    Temat postu:

a ja lubie Mirona Bialoszewskiego.
mary poole
PostWysłany: Nie 21:09, 08 Kwi 2007    Temat postu:

jest nudny jak tyłek mojej sąsiadki: p

o gustach się nie dyskutuje
ja odczuwam poezje w dosyć specyficzny sposób, lubię wiersze slamowe
stąd moja symaptia do takich twórców jak jas kapela
polecic? all right
jasiu jak wyżej, piotr macierzyński, marcin świetlicki (!) , krzysztof siwczyk.
z nieco starszego pokolenia bursa, wojaczek, stachura
of course różewicz i herbert

poza tym uwielbiam wiersze tej pani
http://jest-lirycznie.art.pl/uindex.php?u=paralelizm-shop&co=poezja
kazda specyfika jest dobra
Fandorin
PostWysłany: Nie 21:03, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Leśmian jest też ciekawy.
eliss
PostWysłany: Nie 20:14, 08 Kwi 2007    Temat postu:

bardzo bardzo lubię pana herberta.
tuwima też, zwłaszcza 'chrystus miasta' i 'oczekiwanie'.

i jeszcze kilku innych.
klamka
PostWysłany: Nie 19:47, 08 Kwi 2007    Temat postu:

mnie poezja średnio interesuje, ale jeśli już mam wybrać kogo czytam najchętniej, to Andrzeja Bursę.
przyznam się, że nie jestem osobą, która od razu pojmuje sens danego tekstu, więc pewnie dlatego nie zagłębiam się bardziej.
Van Lotte.
PostWysłany: Nie 17:21, 08 Kwi 2007    Temat postu:

możliwe, nigdy się w nią zbytnio nie zagłębiałam, nei interesowała mnie. postawiłam na prozę, może dlatego, że mi przychodzi dużo trudniej wymyślenie fabuły niż przekazanie uczuć, sytuacji.
nie trafiłam na swojego autora jeszcze - to druga z mozliwosci. moze mogłabyś w takim przypadku coś polecić? lubie takie z nutką ironii.
mary poole
PostWysłany: Nie 17:03, 08 Kwi 2007    Temat postu:

nie zgadzam się z Tobą
ale jako że nie chcę tu nikogo zupełnie gasić, zacznę od tego, ze wszystko jest definiowane predyspozycjami potencjalnego autora - jeden wybierze skondensowaną formę swoich przemyśleń, jaką jest wiersz, drugi natomiast zdecyduje się na prozę, która, nota bene, daje większe pole do manewru i operowania wyobraźnią czytelnika. reasumując, nie stawiałabym tak pochopnych opini z uwagi na szereg czynników, które warunkują powstanie dobrej poezji. tudzież prozy.

ludzie nie lubią poezji, bo znają tylko jej wąski zakres, z jakim obcują w szkole. jeśli czytalabym tylko slowackiego/mickiewicza/leśmiana/łotewa też bym tak mocno nie opowiadała się za tą formą lietratury. ale jest inaczej.
Van Lotte.
PostWysłany: Nie 16:34, 08 Kwi 2007    Temat postu:

za poezją ogólnie niezbyt przepadam. powiedzmy, że jest to dla mnie mniejsza sztuka niż napisanie dobrego opowiadania.
szymborska jest mi obojętna, chociaż kiedyś jej nie lubiłam strasznie.
mary poole
PostWysłany: Nie 13:03, 08 Kwi 2007    Temat postu:

hah
to be honest, plath jest za bardzo deprysyjna dla mnie
poswiatowska jest w porządku, ale niestety, w polsce to faceci są wielkimi poetami, nie kobiety
btw. lubicie szymborską? dla mnie to największy zart polskiej pozeji. największe przereklamowanie
Baie
PostWysłany: Nie 12:54, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Tak, czytamy, ja najbardziej Sylvię Plath (kocham!!) i Poświatowską.
mary poole
PostWysłany: Nie 12:27, 08 Kwi 2007    Temat postu:

grafomania to logiczne następstwo przebywania w złym towarzystwie
jeśli ktoś w odpowiednim momencie cię nie ukierunkuje, trudno o dobre pisanie.
btw. czytacie coś, jeśli chodzi o poezję?
jeśli tak, to co?
licze na rozwinięcie tego tematu
ps
http://jest-lirycznie.art.pl/uindex.php?u=marysia&co=poezja
tu macie małą dawkę mnie. do wglądu, może do oceny
pzdr
Van Lotte.
PostWysłany: Pon 18:33, 29 Sty 2007    Temat postu:

tyaa, świetne ^^"

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group