Autor |
Wiadomość |
get lost |
Wysłany: Nie 5:33, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
placebo mnie tez rozczarowalo, ale muse mi sie podobalo bardzo, choc nie jestem ich wielka fanka, ale moja kolezanka jest ich wielka fanka i jej tez sie bardzo podobalo a nawet bardziej, skrytykowala tylko, ze zagrali same hity a malo innych piosenek i nie zagrali jej ukochanego "bliss" o. |
|
|
Piecyk |
Wysłany: Śro 16:19, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
choć i tak lepiej niż Placebo rok temu ;) chyba. Ogolnie te brytyjskie wielkie gwiazdy mnie póki co nieco rozczarowują na żywo (nie zapalam się jakoś w trakcie koncertów). |
|
|
klamka |
Wysłany: Wto 17:05, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
pocieszę cię- nie grali dobrze. światełka były fajne (i białe balony rzucone w publiczność) ale muzycznie i wokalnie się nie popisali. |
|
|
eliss |
Wysłany: Sob 21:54, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
dzisiaj ich koncert. =='
buuu! |
|
|
Klaudia |
Wysłany: Nie 15:38, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
klamka napisał: | Mardy napisał: | NIE ZNOSZĘ ! strasznie się wściekłam,gdy ogłosili ich jako gwiazdę Open'erową.. no ok, przyznam,że pół roku temu podobały mi się może ich dwie-trzy piosenki,ale przeszło mi. i dobrze. powtórzę: NIE LUBIĘ, o. |
ach! a już myślałam, żem sama na tym świecie :D |
oczywiście że nie jesteś sama. jeszcze ja. |
|
|
srokka |
Wysłany: Nie 13:22, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
dla tych co lubią:
czy widzieliście (eh... w zasadzie to czy widziałyście...) już klip invicible?
http://www.youtube.com/watch?v=qRim4FC7hBE
cuuudo! (o ile zna się teorie spiskowe matt'a i ogólne przesłanie) |
|
|
klamka |
Wysłany: Nie 0:25, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
Mardy napisał: | NIE ZNOSZĘ ! strasznie się wściekłam,gdy ogłosili ich jako gwiazdę Open'erową.. no ok, przyznam,że pół roku temu podobały mi się może ich dwie-trzy piosenki,ale przeszło mi. i dobrze. powtórzę: NIE LUBIĘ, o. |
ach! a już myślałam, żem sama na tym świecie :D |
|
|
Fandorin |
Wysłany: Sob 13:39, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
A ja ich tam lubię. Ale tylko ich ostatnią płytę. Ale bez skarajnego uwielbienia, a niech tam sobie bedą na Openerze... i tak nie mogę pojechać :/ |
|
|
Mardy |
Wysłany: Sob 12:15, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
NIE ZNOSZĘ ! strasznie się wściekłam,gdy ogłosili ich jako gwiazdę Open'erową.. no ok, przyznam,że pół roku temu podobały mi się może ich dwie-trzy piosenki,ale przeszło mi. i dobrze. powtórzę: NIE LUBIĘ, o. |
|
|
get lost |
Wysłany: Śro 20:46, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
moja kumpela to wielka fanka muse, wiec nawet jakbym nie chciala zostalabym zmolestowana i najprawdopodobniej zabita, ale ja muse lubie, wiec to nie problem:) |
|
|
klamka |
Wysłany: Śro 20:41, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
mnie kumpel namówił na stanie pod sceną na koncercie Muse.
hmm
ciekawe jak to wytrzymam :D |
|
|
Piecyk |
Wysłany: Śro 18:03, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
klamka napisał: | nie-lu-bię.
ba. bardzo nie lubię. coś okropnego.
przesłuchałam dwie płyty i nie zamierzam więcej.
i cierpię, bo będą na opener :| chyba pójdę się wtedy upić albo do tych miejsc z chilloutem. |
He, he:].
Mnie są całkiem obojętni, mogę ich posłuchać, daleki jestem jednak od zachwytu, a cała mania na punkcie Muse jest mi obca, nigdy nie byłem jakimś ich fanem i już pewnie nie będę.
Ale koncertu raczej nie ominę, jak już będę na Openerze, to przynajmniej sobie posłucham i tłum poobserwuje. A coś czuję, że na Muse najwięcej ludzi przyjedzie w tym roku. |
|
|
Hett |
Wysłany: Śro 16:20, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
bosz a na nie zupełnie ich muzyka przestała działać.
Kiedys taka fanką byłam...ehh.
I kolega mi piszę w podniecie wczoraj, że Muse na Openerze i co ja na to. A ja na to zupełnie nic. |
|
|
srokka |
Wysłany: Śro 12:12, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
wiem, za 3-4 lata wydadzą nową płytę, a ja będę na studiach i pojadę sobie. nie ma siły. no! |
|
|
eliss |
Wysłany: Wto 18:56, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
nie martw się. jeszcze raz kiedyś przyjadą (MUSZĄ przyjechać) a wtedy i my pojedziemy ;) btw. ile kosztują bilety?
Gej Dżej, mnie też nie od razu powalili na kolana. kawałek supermassive black hole był niezły, ale zakochałam się dopiero jak usłyszałam 'time is running out'. to jest przegenialne. |
|
|